Maj
Wieprzowina po andaluzyjsku
Tym razem przetestowałam przysmak Jamesa Martina: pieczone polędwiczki wieprzowe, które podałam ze szparagowym risotto.
2 łyżki ostrej papryki w proszku
1 łyżka suszonego tymianku
1 łyżka suszonego oregano
1 ząbek czosnku
sok z 1 cytryny
4 łyżki oliwy z oliwek
500g polędwiczek wieprzowych
sól
czarny pieprz
Do miski wsypujemy paprykę, tymianek, oregano. Dodajemy posiekany czosnek, sok z cytryny i oliwę. Mieszamy. Mięso dokładnie smarujemy marynatą i odstawiamy je na 20 minut (jeśli wieprzowina ma być ostrzejsza, zostawiamy ją w marynacie na noc). Zamarynowane polędwiczki obsmażamy na niewielkiej ilości rozgrzanej oliwy z obu stron, doprawiamy solą i pieprzem i przekładamy do rozgrzanego do 190°C piekarnika na 8-10 minut. Wieprzowinę wyjmujemy na półmisek, kroimy w plasterki i polewamy sosem z patelni. Podajemy na ciepło lub na zimno.
Ponieważ lubię, jak mięso nasycone jest przyprawami, polędwiczkę zostawiłam w marynacie na kilka godzin. Przygotowanie dania jest szybkie
i łatwe. Pamiętajcie tylko, że zanim pokroicie gorące mięso, trzeba je zostawić chwilę na desce, żeby soki rozeszły się po nim równomiernie.